piątek, 21 grudnia 2012

Świąteczny Manicure #3

Zgodnie z zapowiedzią dziś przychodzę do Was z kolejną propozycją na świąteczne zdobienie paznokci :) Inspiracją były dla mnie słynne cukrowe laski (candy cane).

ŚWIĄTECZNY MANICURE #3

Potrzebny jest:
- złoty liner do zdobień
- lakier do french manicure (czyli jakaś brzoskwinia, beż, ewentualnie róż)
- czerwony lakier
- zielony lakier
- biały lakier
- sonda, długopis, ewentualnie pędzelek, jeśli macie ;)
- baza pod lakier
- top coat



W moim przypadku były to:
- Wibo, Art Liner - nr 18
- Oriflame, Savannah - odcień Soft Freesia
- Oriflame, Very Me, Nail Art Base - odcień Red
- Sensique, Exotic Flower - nr 247
- Miss Selene - nr 104
- sonda Essence
- Avon - baza pod lakier, o której pisałam tu [klik]
- Catrice - top coat, o którym pisałam tu [klik]

KROK PO KROKU

1) Przygotowujemy paznokcie do malowania i nakładamy bazę pod lakier [klik]
2) Nakładamy lakier do frencha. Ja nałożyłam jedną warstwę.
3) Końcówki paznokci pokrywamy czerwonym lakierem. Wiem, że wiele osób ma problem z ładnym wykonaniem french manicure.

Ja nabieram na pędzelek niewielką ilość lakieru. Przykładam go do lewego boku paznokcia i powolnym ruchem, nie odrywając pędzelka dociągam do prawego boku.
 4) Dodajemy zielone paski. Ja namalowałam dwa główne na środku i po dwa całkiem na brzegu paznokcia.

Pędzlek lakieru Sensiqe jest mały i wyjątkowo precyzyjny, dlatego nie potrzebowałam  niczego innego, ale każdym innym również można sobie poradzić ;) Ważne, by nie był jakoś wybitnie gigantyczny ;)


5) Używając sondy Essence dodałam w miarę cienkie białe paski między zieleń a czerwień oraz dodałam złoty pasek na tzw. linię uśmiechu, aby dodać brokat (bo lubię :D) i przykryć ewentualnie nierówności.
*Przez chwilę wahałam się, czy dodać biel, bo poprzednia wersja również mi się podobała (w każdym zdobieniu panuje totalna dowolność - każdy robi, co lubi i co mu aktualnie do głowy wpadnie - ja zawsze działam spontanicznie :D)
6) Na koniec dodajemy top coat i gotowe ;)) 















Pozdrawiam,
Asia.

13 komentarzy:

  1. *.*
    Zazdraszczam bardzo - co ja bym dała, żeby moje pazury tak wyglądały! Szał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Teraz ciężko o nie walczę, bo gotowanie i sprzątanie je wykańcza, ale co tam... Najwyżej zetnę - odrosną :D

      Usuń
  2. piękne *.* takie delikatne ^^
    chętnie wypróbuje, ale jak na razie mam na paznokciach http://gingerowo.blogspot.com/2012/12/swiateczny-manicure-2.html ... udało mi się, hehe ^^
    i muszę przyznać że masz naprawdę piękne paznokcie i podziwiam cię za tak idealne wykonanie ^^

    http://cytruska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że spróbowałaś i Ci się udało!! :D

      Usuń
  3. Świetnie się prezentują;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy9:33 PM

    Chyba bardziej by mi się podobało bez złotego paska :) Chciała bym mieć pazurki takie jak ty :))

    Zapraszam do mnie na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze powtarzam - totalna dowolność :D Mnie czasem się podoba z paskiem, a czasem bez ;D Kobieta zmienną jest ;)

      Usuń
  6. Bardzo ładnie to wygląda :) Zazdroszczę Ci takich ładnych paznokci - ja będąc mała miałam tendencję do ich obgryzania i chyba już ich nie odratuję. :(

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odratujesz! :D Znam kilka osób, które kiedyś miały ten okropny nawyk, a teraz ich pazurki są w dobrym stanie ;) Spróbuj o nie zawalczyć ;)

      Usuń