sobota, 1 grudnia 2012

Duet doskonały, czyli produkty, które uzdrowiły moje paznokcie

UWAGA!
MOJA OSTATECZNA OPINIA NA TEMAT ODŻYWEK EVELINE ZNAJDUJE SIĘ TUTAJ: [KLIK]. ZAPRASZAM.

Myślę, że większość z Was dotknął kiedyś problem kruchych i rozdwojonych paznokci. Ja sama walczyłam z nim ponad dwa lata. W tym czasie przetestowałam wiele polecanych produktów, jednak żaden nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.

Uwielbiam malować paznokcie. Niestety, kiedy były słabe i rozdwojone, nawet najlepsze lakiery pokryte słynnym top coat'em Seche Vite nie chciały się utrzymać bez odprysków dłużej niż trzy dni.

Wiele miesięcy zrezygnowana próbowałam zaakceptować ten stan rzeczy, odstawiłam ukochane lakiery, a paznokcie obcinałam na krótko. 

Nadeszło lato, a piękne wakacyjne kolory aż prosiły, by nałożyć je na paznokcie :D

Postanowiłam walczyć, mimo wszystko.

Pierwsze kroki skierowałam do Rossmanna i tam zakupiłam odżywkę 8w1 firmy Eveline. Wiedziałam, że jedni ją kochają, inni nienawidzą, ale nie miałam nic do stracenia, ponieważ moje paznokcie i tak były już w opłakanym stanie. Następnie, przeglądając katalog Avonu, rzuciła mi się w oczy odżywka Strong Results. Do jej kupna zachęcił mnie fakt, że wchłania się w płytkę paznokcia, ponieważ zależało mi właśnie na takim produkcie. 



EVELINE 8w1 TOTAL ACTION - SKONCENTROWANA ODŻYWKA DO PAZNOKCI


Jak już wspomniałam, jest to dość kontrowersyjny produkt. Dlatego wymaga ostrożnego stosowania.

Ja sama początkowo nakładałam ją wg zaleceń producenta, czyli codziennie po jednej warstwie przez cztery dni, po czym zmywałam i nakładałam ponownie. Pierwszy cykl był praktycznie bezbolesny. Niestety, podczas kolejnego cyklu zaczęłam odczuwać ból płytki paznokcia. Jednocześnie zaczęłam zauważać pierwsze pozytywne skutki jej działania, co powodowało, że nie chciałam zaprzestać kuracji. Postanowiłam więc wymyślić swój własny sposób używania jej. 

Nakładałam jedną warstwę na dwa/trzy dni, po czym zmywałam i nakładałam na nowo. Cały czas piłowałam paznokcie na krótko, dopóki nie odrosło to, co było rozdwojone. 

Po paru tygodniach niezmiernie się cieszyłam z faktu, że moje paznokcie mimo, że wyrosły już poza opuszek, nie rozdwajają się. 

Obecnie od czasu do czasu używam jej jako bazy pod lakier. Często, kiedy nie mam czasu lub ochoty malować paznokci na kolorowo, noszę ją solo i też jest dobrze :) Płytka paznokcia nie jest zasiniona oraz nie odczuwam bólu po aplikacji.


Plusy: 
+ rzeczywiście działa - widocznie wzmacnia paznokcie
+ w moim przypadku efekt jest długotrwały, ale wiem, że niektórym dziewczynom problem słabych paznokci wracał po odstawieniu jej
+ daje na paznokciach ładny, delikatnie mleczny kolor
+ używana jako baza przedłuża trwałość lakieru
+ wygodny pędzelek

Minusy: 
- jej używanie może być bolesne 
- mogą pojawić się drobne siniaki
- intensywny zapach, który często powodował u mnie łzawienie oczu
- może wysuszać skórki, jednak ja tego nie zauważyłam

Pojemność: 12ml
Cena: aktualnie 10,49 w Rossmannie
Dostępność: drogerie
KWC: [klik]

Polecam, jednakże trzeba jej używać z rozwagą i uważnie obserwować swoje paznokcie.

AVON STRONG RESULTS - WZMACNIAJĄCA ODŻYWKA DO PAZNOKCI


Ten produkt służy mi głównie do utrzymania efektu, jaki osiągnęłam po kuracji Eveline, choć nie tylko. Zauważyłam, że dzięki jej działaniu moje paznokcie stały się twardsze oraz szybciej rosną, czasem aż za szybko ;) Używam jej podczas każdego manicure. O dokładnym sposobie zamierzam napisać później, w osobnym poście. Teraz napiszę tylko, że wcieram ją w płytkę paznokcia przed nałożeniem bazy pod lakier.



Plusy:
+ widocznie wzmacnia paznokcie
+ wnika w płytkę paznokcia
+ przyjemnie pachnie (choć to akurat jest kwestia gustu)
+ wygodny pędzelek
+ wydajność

Minusy:
- brak

Pojemność: 12ml
Cena: około 12zł (w zależności od promocji katalogu)
Dostępność: katalogi Avon
KWC: [klik]

Jest to produkt, który na stałe zagości w mojej kolekcji produktów do pielęgnacji i wzmocnienia paznokci. 


A tak na dzień dzisiejszy prezentują się moje paznokcie (z nałożoną odżywką Eveline).





Jeśli macie problemy ze swoimi paznokciami nie poddawajcie się! :) Wypracujcie swój własny sposób dbania o nie, bądźcie systematyczne, a po jakimś czasie na pewno zauważycie efekty Waszej pracy. Pamiętajcie też o ograniczeniu stresu, bo wiem z własnego doświadczenia, że nie sprzyja on w walce o piękne paznokcie.

Powodzenia!

Pozdrawiam,
Asia.

14 komentarzy:

  1. fajny post! przydatny<3 mam problem z rozdwajającymi się paznokciami..;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :D Ten problem jest uciążliwy, ale jak widać da się go pokonać :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. bardzo przydatny post ;3
    ja na szczęście nie mam tego problemu, ale polecę tego bloga przyjaciółce która się z nim zmaga ^^

    obserwuję <3

    http://cytruska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne pazurki :) Ja tam się pogodziłam z tym, że moje są słabe i nie przeszkadza mi to, że nie mogę ich malować zbyt często - zawsze to jeden kłopot z głowy mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak bardzo lubię lakiery do paznokci, że musiałam powalczyć. No i mnie malowanie ich relaksuje. Ale wiem, że są dziewczyny, którym to nie przeszkadza i rozumiem ;) Dziękuję za komentarz ;))

      Usuń
  4. Fajny post ♥ Obserwuję i liczę na rewanż :) Pozdrawiam Beti.

    http://betiandbetti.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ładne paznokcie :)

    i bardzo fajny blog:)


    Pozdrawiam

    Agga

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz ładne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy1:20 PM

    Masz racje po tej drugiej szybko rosną :)
    Mnie nie piecze po 8w1. No może trochę , ale to zawsze jeden i ten sam palec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem aż za szybko, naprawdę :D Ale to dobrze :) Mnie piekł też głównie tylko jeden, do momentu masakry paznokciowej, o której pisałam niedawno :) Wiem, że wiele dziewczyn jest z niej bardzo zadowolonych, ale ja do niej już nie wrócę ;)

      Usuń