niedziela, 16 grudnia 2012

Świąteczny Manicure #1

Od dnia dzisiejszego na moim blogu pojawiać się będą posty z propozycjami na świąteczne zdobienie paznokci. Planuję zrobić cztery takie posty i mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.

 Starałam się robić je w formie "krok po kroku", jednakże ciężko jest robić samej zdjęcia podczas malowania, w dodatku przy sztucznym świetle (niestety). Myślę, że mimo wszystko efekty mojej pracy są na tyle dobre, że można je pokazać ludziom :D Wybaczcie lekko przesuszone skórki - porządki przedświąteczne ruszyły pełną parą i nie nadążam z ich nawilżaniem :D


ŚWIĄTECZNY MANICURE #1

Potrzebny jest:
- czerwony lakier
- zielony lakier
- zielony brokat
- złoty liner do zdobień
- baza pod lakier
- top coat


W moim przypadku były to:
- Oriflame, Very Me, Nail Art Base - odcień Red
- Essence, Nail Art Twins, Glitter Topper - odcień 06 Edward
- Sensique, Exotic Flower - nr 247
- Wibo, Art Liner - nr 18
- Avon - baza pod lakier o której pisałam tu [klik]
- Catrice - top coat, o którym pisałam tu [klik]

KROK PO KROKU

1) Przygotowujemy paznokcie do malowania i nakładamy ulubioną bazę pod lakier, aby przedłużyć jego trwałość oraz zapobiec odbarwieniu płytki [klik]
2) Nakładamy wybrany czerwony lakier. Na zdjęciu nałożone mam dwie warstwy.
3) Następnie zielonym lakierem malujemy taki jakby trójkąt od lewego boku paznokcia, aż do prawego końca.

Ja robię to nakładając małą ilość lakieru na pędzelek (zawsze lepiej domalować niż przesadzić ;)), przykładam go do lewego boku i jednym pociągnięciem łączę z prawym końcem.
4) Żeby coś nam ładnie błyszczało na zieloną końcówkę nakładamy zielony brokat. Każdy taki element na paznokciu będzie świetnie wyglądał, kiedy będą się w nim odbijały światełka choinki ;)
5) Kolejnym krokiem jest zrobienie złotej brokatowej kreski na brzegu zielonego trójkącika ;) Ją również robię jednym pociągnięciem, ewentualnie potem delikatnie dokładam tam, gdzie brokatu jest najmniej.

Taka kreska jest o tyle przydatna, że zamaskuje nam ewentualne nierówności zielonego fragmentu malowania ;)

6) Ostatnim krokiem jest nałożenie wybranego top coat'u, który połączy nasz manicure w całość, nada mu blask, przedłuży trwałość na paznokciach oraz przyspieszy wysychanie.

I gotowe ;)






Kolejne zdobienie już niebawem ;)















Pozdrawiam,
Asia.

2 komentarze:

  1. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń