Hejo, hejo! ^^
W ten zimowy piątek zapraszam Was na czwartą porcję figurek z mojego kalendarza adwentowego. Nie wiem jak u Was, ale u mnie wczoraj spadł śnieg i zrobiło się pięknie biało ^^ Szkoda tylko, że prognozy mówią, że to na chwilę i że zaraz stopnieje... Ja jednak wciąż nie tracę nadziei, że Święta w tym roku będą takie, jak pamiętam z dzieciństwa - mroźne i pełne śniegu ♥
~ DZIEŃ 7
Siódmego dnia grudnia w okienku kalendarza znalazłam jednego z braci bliźniaków - Freda. I stwierdzam, że na tym mogłabym zakończyć moje opisywanie tej figurki ^^ Fred... Po prostu Fred ^^ Oczywiście troszkę sobie żartuję. Bardzo lubię braci Weasley'ów ^^ Podoba mi się akcent w postaci słynnego swetra, którego dzieci Molly i Artura otrzymywały każdego roku w prezencie gwiazdkowym. 
~ DZIEŃ 8
Zawartość ósmego okienka kalendarza trochę mnie zaskoczyła. Już w drugim wpisie z tej serii wspomniałam, że nie spodziewałam się, że znajdę w nim figurki nie tylko głównych bohaterów sagi, ale również ich zwierzęcych przyjaciół. I o ile obecność Hedwigi jest jak najbardziej oczywista i uzasadniona, bo to przecież najwierniejsza towarzyszka Harry'ego, tak Kieł, czyli psi przyjaciel Hagrida jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Oczywiście bardzo się cieszę, że mam tę figurkę, ale jednak nie byłby to pierwszy zwierzak, który przyszedłby mi na myśl gdybym miała w ciemno obstawiać, które ze zwierzęcych postaci znajdują się w tym kalendarzu. 
Zawartość siódmego i ósmego okienka kalendarza zaliczam do udanych, ale jednak nie zasili ona grona moich faworytów ^^
Na koniec, jak zawsze, zostawiam Wam kilka przydatnych linków:
PIERWSZY WPIS Z TEJ SERII /opis kalendarza i pierwsze wrażenia/: [klik]
WSZYSTKIE WPISY Z TEJ SERII: [klik]
MOJA ŚWIĄTECZNA SERIA: [YouTube]
Pozdrawiam Was ciepło,
Asia - Gingerova ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz