Witajcie :)
Tydzień temu zakończyłam serię zdobień paznokci na Halloween. Kolejną serią jaką planuję będą oczywiście zdobienia na Święta. Być może gdzieś po drodze wpadnie jeszcze coś ciekawego, ale jak na razie planuję przeznaczyć środowe posty na nową serię "Kolorowe Paznokcie", w której będę pokazywać swatche lakierów. Przypuszczam, że już niebawem dojdą do mnie lakiery ze świątecznej kolekcji O.P.I. i to one zdominują tę serię, ale do tego czasu pozostaniemy przy tym, co mam w swoich zbiorach, a czego Wam jeszcze nie pokazałam :)
Na pierwszy ogień wybrałam lakier który wzbudził Wasze zainteresowanie, kiedy pokazywałam go w jednym z postów z zakupami. Mowa oczywiście o Essie w odcieniu Watermelon.
Opakowanie to buteleczka charakterystyczna dla lakierów Essie. Moim zdaniem jest bardzo ładna i wyróżnia w moim koszyczku z lakierami. Jej pojemność to 13,5ml, czyli całkiem sporo.
Pędzelek jest taki w sam raz. Nabiera odpowiednią ilość lakieru, ładnie dopasowuje się do każdej płytki paznokcia i nie sprawia problemów podczas malowania.
Jest to mój pierwszy lakier Essie i przed zakupem bardzo długo zastanawiałam się nad wyborem odcienia. Ostatecznie zwyciężyła moja słabość do różowych lakierów i zdecydowałam się na Watermelon. Od dawna przykuwał moją uwagę na Waszych blogach i przyznam szczerze, że nie mogłam lepiej wybrać :) Wpadłam w Essiemanię. Ostatnio upolowałam też Mint Candy Apple, a teraz czaję się na klasyk, czyli Mademoiselle. Możecie być pewne, że nie jest to ostatni lakier Essie, który pojawi się na tym blogu :)
Kolor jest przepiękny, różowo - malinowy. Bardzo żywy, "soczysty" i przyciągający uwagę.
Aplikacja nie sprawia problemów. Lakier nie smuży, nie rozlewa się po skórkach. Na zdjęciach mam nałożone dwie warstwy. Pierwsza warstwa wysycha w 5 minut, druga potrzebuje już trochę więcej czasu. Celowo, do zdjęć nie nałożyłam żadnego top coat'u, więc możecie zauważyć, że lakier sam z siebie daje bardzo ładny połysk.
Zawsze podkreślam, że moim zdaniem trwałość lakierów jest uzależniona od użytej bazy, top coat'u oraz ogólnego stanu paznokci. W moim przypadku nałożony był na bazę pod lakier Essie oraz pokryty top coat'em RapiDry od O.P.I. Na mocniejszych paznokciach nie pojawiły się żadne odpryski aż do zmycia (czyli 4 dni), na słabszych paznokciach (tych, które jeszcze nie do końca doszły do siebie po rozdwajaniu - są po prostu bardziej miękkie niż pozostałe) wytrzymał bez odprysków 2 dni. Przypuszczam, że gdyby wszystkie moje paznokcie były w dobrej kondycji, mogłabym nosić go bez problemu nawet tydzień.
Ogółem jestem zakochana w tym odcieniu i w lakierach Essie. Mają świetną jakość i są warte swojej ceny. Ja pierwszą buteleczkę zdobyłam na promocji w Drogerii Hebe za 19,99zł, ale za kolejną zapłaciłam już 31,99zł i nie żałuję :)
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem Essie, to nie traćcie czasu i ruszajcie w drogę do sklepu :) Warto :)
Pozdrawiam,
Asia.
zakochałam się w Twoich paznokciach i kolorze_cudowne!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się nad kupnem eessiiaakkoow i już je chcę ;)
pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny :))
Dziękuję, bardzo mi miło :))) Z pewnością będę wpadać do Ciebie częściej :) Pozdrawiam również :)
UsuńChciałabym jakiś lakier z Essie ale 30 czy 40 zł za jeden to za dużo jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tutaj podoba, może wspólna obserwacja ?
Dlatego warto polować na promocje, czasem można je kupić dużo taniej. Polecam zajrzenie do drogerii internetowych takich jak ekobieca czy kosmetykizameryki - tam również można dostać taniej niektóre kolorki :)
UsuńNie znam tych lakierów ale kolor świetny:)) ładniej na paznokciach wygląda niż w buteleczce.
OdpowiedzUsuńPolecam zapoznanie się z Essie, mają ogromny wybór kolorów i świetną jakość :)
Usuńprzepiękna, klasyczna czerwień zawsze pasuje :)
OdpowiedzUsuńja z czerwieni od essie mam kolor she's pampered :)
Właśnie to nie jest do końca taka czerwień. Może na zdjęciach tak wygląda (choć to pewnie zależy też od ustawień monitora), ale w rzeczywistości jest to taki malinowo - czerwony róż :D Sprawdziłam sobie odcień jaki masz w Grafice Google - piękny <3
UsuńO KURCZE ale masz śliczne paznokcie;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
Usuńpaznokcie doskonale wypielęgnowane i kolor przepiękny
OdpowiedzUsuńKolor dla mnie jak najbardziej tak! Piękne masz paznokcie!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Jak tylko będziesz miała okazję to polecam jego zakup :) Będziesz zadowolona :)
UsuńKolorek piękny ;)
OdpowiedzUsuńRacja :)
UsuńDziękuję :) Moje paznokcie kiedyś były ruiną :) Doprowadziłam je do porządku stosując się do kilku zasad, którymi dzielę się z Wami na blogu :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio skusiłam się na swój pierwszy lakier Essie (jesienny Vested Interest), i zaczynam rozumieć ten fenomen...Te lakiery uzależniają, bo już mam ochotę na więcej :P
OdpowiedzUsuńSprawdziłam Twój odcień i jest piękny :) Bardzo oryginalny :) Masz rację, one bardzo uzależniają, podobnie jak Yankee Candle :D
UsuńMega energetyczny, chyba się w nim zakochałam :D
OdpowiedzUsuńPoza tym masz piękne paznokci, które świetnie się z nim komponują ;)
Dziękuję :) W rzeczywistości jest jeszcze piękniejszy :)
UsuńJej przepięknie to wygląda, bardzo zmysłowy kolor, a już na Twoich perfekcyjnych paznokciach to w ogóle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* W życiu się nie naczytałam tyle miłych słów na temat moich paznokci :) To bardzo motywuje do dbania o nie :)
Usuńkolor piękny, ale szkoda, że nie pachnie arbuzem:D malowałabym dzień i noc :D
OdpowiedzUsuńHaha :D Racja :D Mam jeden pachnący lakier i kiedy mam go na paznokciach z trudem powstrzymuję się, by ich ciągle nie wąchać :D
UsuńKolorek jest idealny!
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńPiękny kolorek, wiem co mówię, bo mam go i ja :) Ogólnie rzecz ujmując Essie to moja najukochańsza marka jeśli chodzi o lakiery, mam ich 10 i moja kolekcja na tym nie poprzestanie :) o nie !! :)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem :D Moja kolekcja też z pewnością będzie się powiększała :) Warto inwestować w te lakiery :)
UsuńPrzepiękny kolor - jest na mojej chciejoliście :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda Ci się go upolować na jakiejś fajnej promocji :D
UsuńPiękny kolor ♥ Może znasz jakiś odpowiednik do tego Essiaka?
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że jest to tak oryginalny kolor, że ciężko jest znaleźć jakiś odpowiednik. Z moich zbiorów lakierowych wybrałam jedynie lakier My Secret 170 Raspberry (pachnący). Na paznokciach wygląda bardzo podobnie, choć dużo zależy od światła :) Mam nadzieję, że jest jeszcze dostępny :)
UsuńTo mój drugi lakier Essie, bardzo lubię ten kolor, tfu ja go wręcz kocham - mogłabym go nigdy nie zmywać z paznokci. W dodatku ma super pędzelek, szybko schnie, wytrzymuje u mnie 5 dni ( w tym ze sprzątaniem). Rewelacja! (nastomiast mam jeszcze essie virgin orchid kupiony przez internet z wąskim pędzelkiem i jest o wiele gorszy, jedynie ma piękny kolor). Cena trochę przeraża dlatego następnego Essiaka spróbuję upolować na jakiejś promocji :)
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się z Tobą całkowicie :) A na promocje zawsze warto polować :) Pozdrawiam!
Usuń