Witajcie!
Naszedł czas, abym wreszcie napisała tego posta... Od wielu tygodni przygotowywałam się do powrotu do blogowania. Jak widzicie, zmieniłam wygląd bloga, miałam kilka pomysłów na posty... Niestety, życie często brutalnie weryfikuje nasze plany...
Remont mieszkania na razie stanął w miejscu z przyczyn technicznych, niezależnych ode mnie. Przeprowadzka przeciąga się z tygodnia na tydzień. Nawet jeśli mam chwilę wolnego, to nie mam sił ani ochoty na nic.
Dobrze wiecie, że moim priorytetem zawsze była rzetelność. Od początku blogowania walczyłam o to, by moje posty były szczere, prawdziwe, pisane z pasji. Ostatnio coś się wypaliło, nie czuję już tego co kiedyś... Oczywiście mogłabym zmusić się do pisania, ale przypuszczam, że prędzej czy później stałoby się to bardzo widoczne dla każdego z Was.
Przyznam, że wszystkie afery i aferki, które krążą ostatnio po blogosferze również nie działają motywująco, przynajmniej na mnie.
Na dzień dzisiejszy zawieszam bloga, aczkolwiek jest opcja, że już na niego nie wrócę.
Myślę, że jeśli już zdecyduję się powrócić do blogowania, nastąpi to gdzieś w okolicach kwietnia, kiedy moje życie wreszcie się ustabilizuje (mam nadzieję).
Jeśli jednak zdarzy się tak, że nie wrócę, bardzo dziękuję każdej i każdemu z Was za to, że tu byliście, czytaliście i komentowaliście :) Dziękuję! :)
Będzie mi miło, jeśli nadal pozostaniecie Obserwatorami mojego bloga. Ja do Was będę zaglądać w każdej wolnej chwili :)
Pozostanę aktywna na Instagramie. Nie mam pewności co zrobię z Facebookiem, ale jeśli zaplanuję powrót, to właśnie tam będziecie mogli o tym przeczytać.
Mam cichą nadzieję, że jeszcze się tutaj spotkamy :)
A tymczasem... Pozdrawiam Was ciepło! :))
Asia.